piątek, 26 września 2003
Wyprawa
Lato 2003
II - dzień pierwszy
Odznaka
mała srebrna
Punkt (wysokość) |
czas | punkty GOT | ||||||
przewidywany | rzeczywisty | |||||||
odc. | łączny | odc. | łączny | godz. | odc. | łącznie | ||
Janowice Wielkie | 0.00 | 0.00 | 15:06 | 0 | ||||
Bolczów (560 m) | 50' | 0.50 | 36' | 0.36 | 15:42 | 3 | 3 | |
Krowiarka (470 m) | 15' | 1.05 | 28' | 1.04 | 16:10 | 1 | 4 | |
Rozdroże pod Jańską Górą (550 m) | 30' | 1.35 | 24' | 1.28 | 16:34 | 2 | 6 | |
Przełęcz Karpnicka | 30' | 2.05 | 16' | 1.44 | 16:50 | 2 | 8 | |
Schronisko "Szwajcarka" (525 m) - schronisko | 10' | 2.15 | 8' | 1.52 | 16:58 | 2 | 10 | |
Przełączka (525 m) [Husyckie Skały] | 10' | 2.25 | 36' | 2.28 | 17:34 | 2 | 12 | |
Krzyżna Góra (654 m) | 15' | 2.40 | 9' | 2.37 | 17:43 | 2 | 14 | |
Przełączka (525 m) | 10' | 2.50 | 10' | 2.47 | 17:53 | 2 | 16 | |
Sokolik (623 m) | 25' | 3.15 | 13' | 3.00 | 18:06 | 2 | 18 | |
Przełączka (525 m) | 20' | 3.35 | 14' | 3.14 | 18:20 | 1 | 19 | |
Schronisko "Szwajcarka" (525 m) - schronisko | 5' | 3.40 | 7' | 3.21 | 18:27 | 2 | 21 | |
Czas przejścia według własnych obliczeń oraz: B. Szarek, Rudawy Janowickie. Przewodnik turystyczny, Wydawnictwo PTTK "Kraj", Warszawa 1990; Z. Sarnecki, Rudawy Janowickie. Przewodnik turystyczny, Wydawnictwo PTTK "Kraj", Warszawa 1998.
Po wyjściu z pociągu, od razu wyruszam w drogę. Trasa wiedzie
cały czas przez las. Po drodze grupy wycieczek szkolnych. Dochodzę do Zamku
Bolczów. To rzeczywiście atrakcyjne miejsce. Dalej tym samym szlakiem (przy
przełęczy Krowiarka niejasne oznakowanie) do schroniska "Szwajcarka". Cały czas
przyjemna, łatwa droga przez las. Nocleg w schronisku "Szwajcarka", tel. 0-75 7535283.
Ceny niskie, jedzenie również dość tanie i dość dobre. Główny budynek schroniska
to tylko bufet, noclegi w sąsiednim (tzw. nowym) budynku i niewielkiej jakby
altance z miejscami dla jeszcze ośmiu osób. Ja nocuję w tej altance, może dzięki
temu omija mnie libacja w głównym budynku. Woda letnio-zimna, a ciepły prysznic
za opłatą 2 zł/3 min. Nie korzystam. Toalety nieczynne!
Po zameldowaniu się idę jeszcze na Krzyżną Górę i Sokolik. Warto było. Piękne
widoki i ciekawe podejście. Szczególnie to na Sokolik, po krętych metalowych
schodach przymocowanych do potężnej dwudziestometrowej skały na szczycie.
Zauważyłem, że nie ma tu nigdzie tablic kierunkowych na szlakach, nawet przy
schronisku, choć tam akurat jest mapa. Potem, następnego dnia, jest już
lepiej.
następny dzień
strona tej wyprawy
do strony głównej